Synodalność. Koniec Kościoła jaki znamy? Odpowiada prof. Bańka! || Jaka jest prawda?

Gościem Pawła Chmielewskiego w programie „Jaka jest prawda?” był prof. Aleksander Bańka, delegat Kościoła w Polsce na otwarcie procesu synodalnego w Rzymie. Dzięki tej rozmowie, mogliśmy usłyszeć odpowiedzi na pytania, na które zwolennicy synodalności nie odpowiadali dotąd publicznie.

ZOBACZ TAKŻE DOTYCHCZASOWE MATERIAŁY PCH24.PL O SYNODALNOŚCI: https://pch24.pl/globalny-proces-syno… https://pch24.pl/synodalnosc-koniec-k… https://pch24.pl/w-awangardzie-synoda… https://pch24.pl/synodalnosc-co-to-wl… https://www.youtube.com/watch?v=_SD0Q… https://www.youtube.com/watch?v=WdBvf… https://www.youtube.com/watch?v=ilwz7… https://www.youtube.com/watch?v=ohAjH… https://www.youtube.com/watch?v=5WMmO… https://www.youtube.com/watch?v=oRz_h…

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Jeden komentarz

Dodaj odpowiedź
  1. Pan Profesor wyraźnie unika odpowiedzi na jasno przez redaktora postawione pytania i stosuje wyraźną sofistykę. Przywiązuje wagę do postrzegania słuszności działań na podstawie skutków, post factum, czyli „po wielu latach zobaczymy, co synodalnośc przyniosła”. Natomiast rzecz nie w tym, żebyśmy byli madrzy po szkodzie, ale rozważmy, co proponowane zmiany mogą przynieść, aby uniknąć zła. Brak jest jego stanowiska, cały czas owo „poczekamy”. Przewidywanie to nie dziedzina takich historyków, jeśli nie potrafili i nie potrafią wysnuć odpowiednich wniosków na podstawie zła, które już w historii kościoła zaistniało. Pan Profesor mówi, że ufa Franciszkowi, ale pomija bardzo liczne przykłady tego, że Franciszek co innego mówi, na co innego się powołuje, a co innego robi. Vide: jego wypowiedzi na temat motu proprio Benedykta XVI, a treścią franciszkowego Traditionis custodes. Franciszek usiłuje wmówić, że jego decyzja jest kontynuacją myśli Benedykta XVI a każdy, kto zna oba dokumenty widzi, że one nijak mają się do siedbie. Jest to, mówiąc kolokwialnie, odwracanie kota ogonem. Dziwne to zaufanie pana Profesora. Widać, na podstawie jego wypowiedzi, że Pan Profesor przejawia duże braki zanjomości doktryny katolickiej, chociażby w kwestii wymogów udzielania Najświetszego Sakramentu, komu można Go godnie udzielać. Poddaję w wątpliwość trafność wyboru osoby Profesora Bańki jako delegata. Prezentuje jednoznacznie modernistyczne stanowisko, co wynika, moim zdaniem z jego preferncji zawodowych jako naukowca z grupy zawodowej silnie nasyconej liberalizmem.

Dodaj komentarz